Kluski śląskie
Nigdy nie byłam
na prawdziwym śląskim obiedzie. A kluski śląskie jadłam pierwszy raz na weselu
mojego kuzyna, w centralnej Polsce. Dziwne wydawały mi się wtedy, podane z
sosem pieczarkowym. Minęły lata zanim doceniłam ich smak.
Dzisiaj
zmierzyłam się z tradycyjnym przepisem po raz pierwszy. W końcu dziś niedziela,
dzień, kiedy mam ochotę, czas i siłę pobawić się w kuchni. I przy okazji zrobię
odświętny tradycyjny obiad. Może mało dietetyczny, ale na późną jesień i spadek
formy jak znalazł.
Przepis jest
niezwykle prosty. Wystarczą:
Ziemniaki,
Mąka ziemniaczana,
Jajko.
Ziemniaki gotujemy
i przeciskamy przez praskę albo ugniatamy, czy mówiąc jeszcze inaczej – dukamy.
Najlepiej nie czekać z tym, aż pyrki ostygną. Ciepłe przeciśnięte przez praskę
są jeszcze puszyste. Dopiero teraz studzimy.
Kiedy nasze
utłuczone ziemniaczki ostygną wybieramy ¼ ziemniaków i w to miejsce wsypujemy
mąkę ziemniaczaną. Dodajemy jedno jajko i wszystko mieszamy i ugniatamy na
jednolitą, plastyczną masę. Fajne w tym cieście jest to, że dzięki skrobi
ziemniaczanej nic nie przykleja się do rąk. Robienie klusek jest zatem bardzo
przyjemne. Z małych kawałków robimy kulkę, którą lekko rozpłaszczamy, a na
środku robimy palcem wgłębienie.
Przygotowane
kluski wkładamy na wrzącą osoloną wodę. Po wypłynięciu, czekamy ok. 2 minut i
wyciągamy.
Ot, cała
filozofia. Trochę zabawy, a efekt… mniam!!!
Ta potrawa
kojarzy mi się z kawałkiem mięsa i sosem. Sos jest konieczny, bo od tego są
dziurki w kluskach – robią miejsce dla sosu. Mniam. Tradycyjnie pewnie podawane
są z roladą, ja dzisiaj dusiłam karkówkę, do której dodałam dużo cebuli i
grzybki suszone. Sos wyszedł bardzo aromatyczny, a mięso rozpływało się w
ustach. Dopełnieniem były buraczki z przepisu, jaki znajdziecie na blogu tutaj.
Chyba, że ktoś za buraczkami nie przepada, wówczas polecam ogórki kiszone,
najlepiej z tego przepisu.
Myślę, a nawet jestem przekonana,
że w wersji wegetariańskiej genialne są z sosem grzybowym albo pieczarkowym, a
nawet z podprażoną cebulką. Raczej w wersji wytrawnej niż słodkiej. A wy jak
sądzicie?
Kluski śląskie są wpisane na Listę produktów
tradycyjnych, informacja o tradycji tutaj
Komentarze
Prześlij komentarz