Leniwe, na koniec tygodnia
Przychodzi ten czas,
wyczekany piątek, godzina 15.30. Wracasz do domu. Przed Tobą weekend, wiesz, że
chcesz go dobrze zacząć. Jeśli dobrze, to i smacznie.
Piątek to tradycyjnie
dzień postny. Co prawda, odkąd mamy w domu wegetariankę mięsa ci u nas jak na
lekarstwo. Zwłaszcza w taką pogodę. Staram się jak mogę robić obiady sama, nie
używać półproduktów i gotować tradycyjne dania. Staram się gotować potrawy,
które z radością zjedzą moje dzieci. Czasem sięgam po przepisy babci, mamy,
teściowej, lekko je odchudzając, podaję je moim bliskim z czułością.
Dziś też. Drżały mi
ręce i mocno biło serce, bo zmierzyłam się z przepisem teściowej. Pierogi leniwe,
które robi na specjalne zamówienie dla moich dzieci nie mają konkurencji. Ja
nigdy wcześniej ich nie robiłam, dziś zatem miały premierę w mojej kuchni.
To kolejny prosty
przepis, choć nieco bardziej wymagający niż zaproponowana ostatnio potrawka z
cukinii i marchewki.
Do pierogów leniwych
potrzebujesz :
Twarogu - 250 g,
2 jaja,
Szklankę mąki,
Sól,
Masło,
Bułka tarta.
Białka jaj ubijamy na
sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z
twarogiem. Do utartej masy dosypujemy mąkę, wyrabiamy, na koniec delikatnie
łączymy z ubitym białkiem, odrobinę solimy. Ten proces wykonujemy w misce,
będzie wygodnie.
Ciasto wykładamy na
stolnicę. Oczywiście potrzebujemy jeszcze mąki, żeby podsypać pod klejące się
trochę ciasto. W razie potrzeby dosypujemy mąki do ciasta. Dzielimy je na części,
wałkujemy, kroimy tak jak kopytka, można w kostkę, kto jak lubi. Ja zrobiłam
leniwe a’la kopytka. Wkładamy na wrzącą osoloną wodę, po wypłynięciu gotuję je
jeszcze ok. 3 minut. Odcedzamy, podajemy, jemy.
Można je polać
masełkiem, jeść w wersji wytrawnej albo na słodko.
U mnie dziś były z
cukrem, cynamonem i bułką tartą i świeżą miętą. Były doskonałe, ale trochę za
mało. Dzieci zjadły wszystko, mi zostały tylko 3. Następnym razem podwoję
proporcje. Podany przepis wystarcza dla dwóch nienażartych nastolatków.
W kuchni lekki nieład,
ale warto. W końcu przed nami cały weekend, można posprzątać w spokoju, nikomu
się nie spieszy.
Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz